poniedziałek, 19 marca 2012

Kobieta silna


sprawdź cenę tej książki
Zainspirowana pewną wymianą myśli postanowiłam zajrzeć do książki, która od wielu lat stoi na półce w moim domu i przypomina mi o tym, że warto zadawać sobie pytania natury ogólnej, stwarzające szerokie przestrzenie poszukiwań odpowiedzi. „Kobieto, kim jesteś?” to  tytuł książki Nicole Echivard i zarazem przestrzeń poszukiwań, którą mam na myśli.

Jest to jedna z tych książek, których nie czytałam od początku do końca, choć przeczytałam ją w całości niejeden raz. Smakowałam ją i poszukiwałam w niej inspiracji do własnych refleksji nad naturą spotkań, które przytrafiają mi się każdego dnia. Przestrzeń tematyczna tej pozycji stawała się dla mnie impulsem do drobnych refleksji, a niekiedy i zmian w rejonach moich prywatnych wędrówek tożsamościowych. Poruszałam się wtedy raczej po utartych szlakach, raz po raz tylko zdobywając się na włóczęgę w nieznane – w kobiecym stylu, czyli szanując własne potrzeby związane z poczuciem bezpieczeństwa i wolności.

Jest to książka o kobietach i mężczyznach, gdyż relacja i więź są podstawową przestrzenią kobiecej egzystencji. Punktem kulminacyjnym wielu rozważań, jakie toczą się na jej stronach są mistycyzm i kontemplacja – odczytywane i opisywane tak jak należy to robić , czyli w sposób dyskretny, nieostry i niejednoznaczny.  Co więcej, mam wrażenie, że to, co najważniejsze, zostało w niej opisane między wierszami. I choć świat pełen jest osób niechętnych poszukiwaniu klucza do tego rodzaju kodów – dla mnie jest to język czytelny.

Wspominając swoje przygody mentalne z książką Nicole Echivard, przygotowuję się do zakupu i lektury „Kobiety silnej” Ingrid Trobisch. Przeglądając spis treści i podczytując fragmenty tej książki myślę o kobietach, które znam. Bo odsłanianie historii własnego życia, odkrywanie historii swojej rodziny, próby wiązania jej z zagadkami genealogicznymi rodziny męża, albo szwagra to pasjonująca przygoda, w której niejedna kobieta odnalazła lustro własnego życia. Lubimy się przeglądać w zwierciadłach czyichś oczu lub historii, lubimy słuchać opowieści, w których ludzkie losy tak bardzo zależą od siebie nawzajem. Chcemy się zastanawiać kto nas ukształtował i skąd się wzięły nasze zmarszczki, blizny i promienne uśmiechy. A jeśli czegoś jeszcze nie rozumiemy, z pasją, choć niespiesznie zaplanujemy wyprawę do krainy własnych wspomnień,  by odnaleźć w nich silną kobietę. Intuicja podpowiada mi, że na tę wyprawę warto zabrać przewodnik po zakamarkach kobiecej natury: „Kobietę silną” Ingrid Trobisch. 

Książka dostępna w księgarni Książki przy herbacie

Inne ciekawe pozycje: Kobieta i utracona miłość - Marilyn Meberg, Mama na pełen etat - Lisa M. Hendey, Kontemplacja w świecie - Jakub Maritain, Raissa Maritain, brat Moris, Konflikt w relacjach. Zrozumieć i przezwyciężyć - Sara Savage, Eolene Boyd - MacMilan, Powołanie kobiety. Kobiecość-uniwersytet-świętość - Biblioteka Zeszytów Karmelitańskich, Nigdy nie rodzi się byle kto... - Malina Stahre-Godycka

1 komentarz:

  1. O, a tę książkę kupiłam jakiś czas temu siostrze. Jeszcze nie miałam okazji przeczytać.

    OdpowiedzUsuń