sobota, 21 kwietnia 2012

Ziemia Lwowska

sprawdź cenę tej książki
Miałam ostatnio w ręce niewielką książeczkę bardzo estetycznie wydaną: "Przewodnik po Ukrainie Zachodniej, cz.III - Ziemia Lwowska". Do tego wydania załączona jest mapa z polskimi nazwami miejscowości i krain geograficznych. Na każdej stronie przewodnika znajdują się zdjęcia zabytków, niestety w większości niszczejących. Mimo to kuszą one swoim nieodpartym urokiem i zachęcają do podróży sentymentalnej w okolice Lwowa. 
Przewodnik obejmuje fragment Rusi Czerwonej, położony na północ od Dniestru i Strwiąża, bez Lwowa, któremu poświęcony będzie, jak zapewnia Oficyna Wydawnicza Rewasz,  kolejny tom cyklu.
Podróż w te rejony razem z "Przewodnikiem..." może okazać się fascynującą przygodą nie tylko dla tropicieli historii rodzinnych, ale również dla miłośników zaskakujących i zmysłowo naturalnych krajobrazów. W towarzystwie tej książki można zauroczyć się bagnistymi równinami Małego Polesia, uprawnymi terenami Wyżyny Wołyńskiej, lesistymi wzniesieniami Roztocza i niemal górskimi stokami Woroniaków i Gołogór nawet jeśli nie można od razu spakować się i wybrać w tamte rejony.

piątek, 20 kwietnia 2012

Kresy Wschodnie - Atrapia


sprwdź cenę tej książki
Kresy Wschodnie zwykle kojarzą się z pięknem, patriotyzmem, poezją i sentymentami (nie tylko patriotycznymi) albo z niesprawiedliwością dziejową, na skutek której zaprzepaszczona została bardzo szeroka przestrzeń polskiej spuścizny narodowej, nie tylko w sensie areału, ale też w sensie mentalnym i kulturowym. I jest to dobre skojarzenie, choć nie jedyne.
Bo o kresach i ziemiaństwie można myśleć także w sposób dynamiczny i konkretny. Takimi widzi je Gabriel Maciejewski. Choć sam, jak to opisuje w „Atrapii” , osobiście z ziemiaństwem ani z kresami nie ma nic wspólnego, bo jeden z jego dziadków był robotnikiem folwarcznym, a drugi małorolnym chłopem i  obaj mieszkali po zachodniej stronie Bugu, to jednak z dużym poczuciem identyfikacji historycznej i bardzo konsekwentnie kultywuje mit ziemiańsko kresowy. Pisze osobach, zdarzeniach i intrygach w sposób z rzadka tęskny („…była to Polska najprawdziwsza, jakiej nie poznamy już nigdy…") i nader często prowokacyjny, pokazując poprzez przytaczane fragmenty biografii wplecionych w splątane nici mnogich historii pełną paletę barw tamtych czasów i miejsc. Taka jest na przykład „Baśń kresowa”, albo „Biały dom na Podolu” opisane przez Coryllusa w pierwszym tomie „Baśni jak niedźwiedź” .