sobota, 29 marca 2014

Atak na chrześcijaństwo - Verlinde


Sprawdź cenę ksiażki
„Atak na chrześcijaństwo” o. J. M. Verlinde to bez wątpienia książka bardzo ważna nie tylko dla chrześcijanina, ale także - a może przede wszystkim - dla każdego, kto ma odwagę pytać i słuchać. Od pierwszej strony tej publikacji czytelnik zagłębia się w atmosferę debaty, w której zezwala się na szczere stawianie problemów. Pytającymi są słuchacze audycji radiowej. Odpowiadającym jest o. Verlinde – kiedyś naukowiec specjalizujący się w fizyce jądrowej, założyciel Medytacji Transcendentalnej wywodzącej się z hinduizmu, a jeszcze wcześniej osobisty sekretarz Maharishiego Mahesha Yogiego, znanego przede wszystkim jako guru zespołu The Beatles; dziś kapłan katolicki.

Dlaczego ta książka jest taka ważna? Odpowiedź jest prosta: bo wnioski w niej zawarte oparte są na osobistych przeżyciach autora. Ojciec Joseph Marie Verlinde, nim powrócił do wiary katolickiej, doświadczył na sobie wielu form „kuszenia” ze strony nowych form duchowości. A podczas długiej i bolesnej drogi nawrócenia i przemiany, zmagał się ze wszystkimi negatywnymi skutkami duchowego zniewolenia. Był na skraju piekła, a więc doskonale wie, przed czym przestrzega.

„Atak na chrześcijaństwo” to zbiór pytań i odpowiedzi zebranych w kilka tematów. Są wśród nich takie zagadnienia jak: ezoteryzm i okultyzm, chrześcijaństwo a praktyki Wschodu, czy antropologia chrześcijańska. Podążając za nimi, czytelnik odnosi wrażenie, że o. Verlinde wolno zapytać o wszystko. Nie ma tutaj pytań głupich, czy kłopotliwych. Każde jest ważne, każde zostało omówione w krótki ale rzeczowy sposób oraz - na miarę formuły jaką jest audycja radiowa – względnie wyczerpująco.

Być może tytuł książki wydaje się nieco prowokacyjny. Jeśli jednak przyjmiemy, zgodnie z prawdami wiary, że atakującym chrześcijaństwo jest szatan, tytuł ten nie powinien nikogo dziwić. Chociażby dlatego, że w Piśmie Świętym i tradycji Kościoła każda forma bałwochwalstwa stoi w sprzeczności z pierwszym przykazaniem Bożym. Jest pokusą, by w miejsce Boga postawić kogoś lub coś, co (kto) Bogiem nie jest. Temat ten jest dziś bardzo aktualny, wzbudza wiele kontrowersji i skłania do zadawania pytań.  I chociaż „Atak na chrześcijaństwo” nie wyczerpuje tematu – nie pozwala na to forma tej publikacji - bez wątpienia warto sięgnąć po tę niedużą książkę. Porządkuje ona spojrzenie na wiele ważnych kwestii. Po jej przeczytaniu pozostaje niedosyt. To chyba dobrze, bo nie jest to jedyna książka o.  Verlinde, a tematyka ta warta jest dalszego zgłębiania.

M. przy herbacie

 

Książka dostępna w księgarni http://ksiazkiprzyherbacie.pl

Inne ciekawe tytuły:




sobota, 22 lutego 2014

Tajemnica Maryi...

sprawdź cenę
Niezwykłe objawienia, mistycyzm i świętość to tematy, które niekiedy kuszą nas jakby mgłą otaczającej ich tajemnicy. Niejednokrotnie wydaje się nam, że kiedy przeczytamy wystarczająco dużą ilość książek o tej problematyce, lub w inny sposób zgłębimy te zagadnienia,staniemy się zupełnie innymi ludźmi, może nawet poznamy tajemnicę szczęścia i życia niemal „w obłokach” aż po wieczność. Jeśli takiego właśnie sposobu widzenia szukasz nie sięgaj po „Tajemnicę Maryi. Życie Matki Bożej w niezwykłych objawieniach mistyków i świętych”.

Ta bez wątpienia interesująca książka wydana przez ESPRIT jest analizą porównawczą tekstów ośmiorga wizjonerów, przedstawicieli różnych epok i narodowości. Jak czytamy we wstępie: „Czworo uznanych mistyków - Maria de Agréda, Anne-Catherine Emmerich, Maria Valtorta oraz Consuelo - opisywało historie życia Maryi, które szeroko uzupełniały słowa Ewangelii. Czworo innych równie znanych mistyków - Theresa Neumann, Luz Amparo Cuevas, Domenico i Rosa - przekazało nam dalsze fragmenty historii życia Dziewicy.” A zatem analizowane w książce teksty, zwane wizjonerskimi, po pierwsze odkrywają przed czytelnikiem również to, czego nie znajdzie on w Ewangeliach, a więc np. poczęcie i narodziny Maryi, ofiarowanie Jej w świątyni, nieznane aspekty wydarzeń opisywanych przez cztery Ewangelie, takich jak: zwiastowanie Maryi, narodzenie Jezusa, pokłon Mędrców, życie Maryi w czasie działalności publicznej Syna Bożego, podczas Jego męki, śmierci, Zmartwychwstania i Wniebowstąpienia. To także widziane jakby oczami Matki Bożej obrazy zesłania Ducha Świętego, czy pierwszego soboru w Jerozolimie. Wreszcie zaśnięcie i Wniebowzięcie Maryi. Są to zatem obrazy (łącznie przytoczono ich siedemdziesiąt siedem) tego, czego na próżno można by szukać w tekstach kanonicznych, stąd też tytuł książki: „Tajemnica Maryi”.
Po drugie: przytaczane wyobrażenia osób uznanych za mistyków poddane zostały wnikliwej analizie porównawczej. Dlatego właśnie pracę nad książką, która w swym założeniu miała być analizą tekstów wizjonerskich, jej autorzy - ks. Rene Laurentin i Francois-Michel Debroise - rozpoczęli od ustalenia bezdyskusyjnych i praktycznych reguł obiektywnej metody badawczej w celu rozeznania i określenia zbieżności oraz niezgodności miedzy poszczególnymi żywotami, co ostatecznie miało ich doprowadzić do wniosków związanych z określeniem ich wartości duchowej i historycznej.
Wybrane teksty zostały więc pogrupowane tematycznie i zestawione ze sobą. W wyniku tego zabiegu obok siebie znalazły się fragmenty podobne do siebie i takie, które się od siebie różnią, choć dotyczą teoretycznie tego samego wydarzenia z życia Matki Chrystusa.
Kiedy było to potrzebne autorzy przytaczali także wątpliwości, jakie narastały wokół tych dzieł na przestrzeni czasu. I tak na przykładżywot napisany przez Marię Valtortę został umieszczony przez Kościół w Indeksie ksiąg zakazanych, ponieważ nosił nazwę „Ewangelia, jaka została mi objawiona”. Ostatecznie Kościół z inicjatywy kardynała Ratzingera, który sprawował wówczas funkcję prefekta Kongregacji Nauki Wiary, wydał zgodę na jego publikację, jednak pod warunkiem, że w tytule nie pojawi się słowo „Ewangelia”. Istotne jest bowiem to, żeby czytelnik nie miał poczucia, że czyta np. piątą Ewangelię. Raczej ważne jest, by czytając pamiętał i przeżywał „jedyną Ewangelię”, która wynika z czterech natchnionych i uznanych przez Kościół tekstów kanonicznych.
Podejście autorów do cytowanch tekstów wydaje się być może dość krytyczne. Jest to jednak w efekcie zabieg pozytywny, ponieważ dzięki niemu, czytając książkę, nie ma się złudzenia jakoby treści te zostały wyniesione ponad jedyne i pełne objawienie opisane w Piśmie Świętym, a jednocześnie nie deprecjonuje się ich wartości religijnej, czy duchowej. Podobnie jak nikt nie kwestionuje, ani też nie wynosi ponad ich rzeczywistą wartość, religijnej twórczości artystycznej, takiej jak obrazy przedstawiające np. Maryję, czy dzieła literackie będące swoistymi parafrazami Ewangelii, jak choćby Jezus z Nazaretu" Romana Brandstaettera. Autorzy przyznają bowiem, że każdy z nas ma prawo do osobistej medytacji - wychodzącej "poza" Słowo Boże, jeśli tylko trzyma się wyznaczonego przez nie kierunku. Żadne objawienie prywatne nie należy wprawdzie do depozytu wiary, może jednak okazać się pomocne w pełniejszym przeżywaniu treści z nią związanych.
Wydaje się, że teksty te mają walor podobny do dzielenia sie wiarą. Przypominają ewangeliczny obraz nawiedzenia św. Elżbiety przez Maryję, w którym obie kobiety przeżywają w sposób szczególny radość wynikającą ze spotkania z Bogiem. I choć każda znich doświadcza tego nieco inaczej - obie dzielą się swoim doświadczeniem piękna, miłości i dobra jakim zostały obdarowane podczas poruszeń Ducha Świętego. Jeśli więc szukasz wiary pewnej i pociągającej, czy może czytelnego piekna i twórczych natchnień do tego, by żyć pełniej, albo po prostu swojego magisosadzonego na mocnym fundamencie, koniecznie sięgnij po "Tajemnicę Maryi".
M. przy herbacie

Książka dostępna w księgarni: http://ksiazkiprzyherbacie.pl

Inne ciekawe tytuły:
W obronie wiary. C.S. Lewisa argumenty na rzecz chrześcijaństwa
Marta Robin. Mistyczka naszych czasów - Berard Peyrous
Bernadetta Soubirous. Duchowa droga wizjonerki z Lourdes - Jean-Claude Sagne

Jeszcze więcej ciekawych tytułów znajdziesz tutaj.